czwartek, 29 września 2011

Ulica żywych trupów by No Name




Stare porachunki by No Name


Oprócz codziennego poszukiwania bogactwa i władzy, które zasila szaleństwo w Mordheimie, honor, żądza, brawura, zemsta lub po prostu zwykła nienawiść także odgrywają swoją rolę w powstawaniu sceny konfliktu i śmierci.
Niezależnie od powodów, bandy czasami aranżują pojedynek zamiast zostawić ich starcie losowi. W tym celu zbierają się we w miarę otwartym terenie i wybierają spośród siebie czempionów; czasami taki pojedynek wystarczy do rozstrzygnięcia dzielących ich różnic zdań, ale jednak częściej dokonania jednego z pojedynkujących się, doprowadzi do walnej walki.


Wieża Czarnoksiężnika by No Name


Przed laty stała tu wysoka wieża należąca do potężnego Warlocka. Posiadał on niezliczone skarby i magiczne artefakty. W czasie kataklizmu jednakże wieża uległa potwornym uszkodzeniom, a przedmioty o wielkiej wartości zostały porozrzucane na wszystkie strony. Skarby zostały by już dawno rozkradzione, lecz strzegą ich potężne drewniane golemy stworzone przez maga. Przez wiele miesięcy nikt nawet nie zbliżał się do tego miejsca w obawie przed strażnikami, lecz od jakiegoś już czasu krążą pogłoski, iż magia podtrzymująca je przy życiu słabnie. Nadeszła odpowiednia pora by sprawdzić plotki, jak wiesz wieści w Mordheim szybko się rozchodzą.



poniedziałek, 26 września 2011

Sypiając na beczce prochu by Garran


Przynieś beczkę.. Otworzymy to z rozmachem...’ powiedział kapitan Gustaw Franz do swojego najmłodszego załoganta, drapiąc się po brodzie i obserwując masywne, zdobione wrota wykonane z stali.
’Ta jest Her Franz!’ Krzyknął młodzieniec i energicznie pobiegł do uliczki w której mijali beczkę z prochem.
Po paru minutach rozległ się donośny huk i płomienie buchnęły między ruinami. Ciało młodego Hermana spadło między resztę jego kamratów. Całe poszarpane i osmolone, pozbawione życia.
'Szykuj broń!' krzyknął kapitan Franz 'Atakują! Za honor Reiklandu, za Sigmara!'..
Ten wieczór i następująca po nim noc rozświetlane były błyskami i niosły echo kolejnych wybuchów..



Zasadzka - rulebook


Zdarza się, że jedna grupa usilnie próbuje pozbyć się drugiej. Wtedy urządza zasadzkę. To nie takie trudne zwabić grupę żądnych spaczenia i pieniędzy straceńców z Mordheimu. Wystarczy zaaranżować spotkanie w jakimś ciemnym miejscu. Ustawić w oknach i zaułkach swoich łuczników i siepaczy, a potem czekać, aż wejdą pomiędzy twoich ludzi i... na nich!


Przedarcie - rulebook


Gdy wiadomości o ogromnym składzie Wyrdstona zaczynają krążyć po mieście, bandy przygotowują ekspedycję, aby zebrać bogactwa. Jednakże ich rywale bardzo często spróbują ich zablokować, aby samemu zebrać cenny Wyrdstone. 


Okupacja - rulebook


Scenariusz rozgrywa się w części Mordheim gdzie budynki są pełne kawałków Wyrdstona i innych kosztowności. Zajęcie i utrzymanie tych budynków oznacza dla twojej bandy poważny przypływ gotówki. Niestety twój przeciwnik wpadł na ten sam pomysłu.


Ty mieć Wyrd...gygrhhyyyy...stone by No Name


Skradali się wąską uliczką w kierunku odgłosów walki. Wśród cieni, tak dziwnie tańczących na popękanych ścianach, Oleg nie czuł się zbyt pewnie... Spojrzał po raz kolejny na idącego za nim Karla, który nagle mocniej owinął się płaszczem.... Teraz już wiedział, że on to ma!          


Spalić Wiedźmę by No Name


Wielka Biblioteka